6ix9ine znów podnosi temperaturę na scenie rapowej. Jego najnowszy singiel FAX (Call Me Wham) to nie tylko mocny trapowy numer, ale także kolejny rozdział w długiej historii konfliktów rapera z przedstawicielami południowej sceny, zwłaszcza z ekipą YSL (Young Stoner Life) i raperem Lil Baby.
Teledysk, wyreżyserowany wspólnie z Just4canonem i WAM-em, w ciągu kilku godzin po premierze wywołał ogromne zamieszanie. W komentarzach pod klipem pojawiły się tysiące reakcji, oczywiście od zachwytu po oburzenie. Jak zawsze u 6ix9ine’a, kontrowersja była częścią planu.
Tekst utworu nie pozostawia wiele wątpliwości. 6ix9ine celuje w swoich dawnych i obecnych przeciwników, nie przebierając w słowach. Wersy takie jak: „Yo, Gunna Wunna do this, Gunna Wunna do that / Nig*as shoulda, coulda, woulda, shut the f*ck up, you a rat”, to czytelne uderzenie w Gunnę, który po słynnej sprawie Rico przeciwko YSL był oskarżany o współpracę z policją. W środowisku hip-hopowym wiele osób uznało to za zdradę. Temat, który 6ix9ine wykorzystuje z ironią, przypominając, że sam był wcześniej nazywany „szczurem” po procesie z 2019 roku.
W refrenie natomiast pojawia się parafraza dziecięcej rymowanki: „The itsy bitsy spider went up the water spout, Down came the feds, and he rat his mans out”. To symboliczna drwina z całej ekipy YSL, w której, według 6ix9ine’a, wielu artystów „pękło” pod presją organów ścigania.
FAX (Call Me Wham) – subtelny atak w stronę Lil Baby
Tytuł oraz końcowa część klipu również nie są przypadkowe. Wideo kończy się nagraniem w stylu wiadomości głosowej, w której słychać głos 6ix9ine’a: „Call me back twin… I know you don’t like me blowing up your phone like that”. Słowo „twin” to ulubione określenie Lil Baby’ego, a „Wham” to jego przydomek używany przez bliskich i fanów. W efekcie, tytuł i zakończenie utworu są czytelnym przytykiem do rapera z Atlanty. Złośliwym „puszczeniem oka” do słuchaczy, którzy znają kulisy konfliktów w amerykańskim rapie. Rap polski i zagraniczny – najnowsze informacje.
