Krzysztof Stanowski znów wywołał wiele emocji. Dziennikarz i twórca Kanału Zero, projektu medialnego, który szturmem zdobył YouTube’a, ogłosił nową i dość nietypową zbiórkę. Tym razem nie chodzi o kamerę, mikrofon czy studio. Chodzi o… łódź. A dokładniej o „wodny wóz transmisyjny”.
Na platformie Zrzutka.pl pojawiła się akcja pod nazwą Wodny wóz transmisyjny. Celem jest zebranie 3 milionów złotych, a środki mają posłużyć do zakupu łodzi, która stanie się pływającym studiem telewizyjnym Kanału Zero. Stanowski w opisie tłumaczy, że każda poważna telewizja powinna być gotowa relacjonować wydarzenia nie tylko z lądu, ale i z wody.
Jak podkreśla: „My jako Kanał Zero na lądzie sobie radzimy, ale na wodzie nie! Dlatego chcemy to zmienić i idąc za przykładem większych od nas medialnych graczy, organizujemy zbiórkę na wodny wóz transmisyjny. Wszystko oczywiście z myślą o Was, drodzy widzowie! Wszystko po to, aby być tam, gdzie coś się dzieje. A przecież woda pokrywa większą część kuli ziemskiej. Jednocześnie zaznaczamy, że jako patrioci jeśli zakupimy łódź, to oczywiście polską! Z polskiej stoczni!”.
Pomysł brzmi szalenie? Tak, ale właśnie to przyciąga uwagę.
Kanał Zero płynie z prądem
Choć cała akcja brzmi efektownie i świetnie wpisuje się w humorystyczny styl Krzysztofa Stanowskiego, trudno uwierzyć, że Kanał Zero rzeczywiście planuje kupno luksusowej łodzi z pieniędzy ze zrzutki. Znacznie bardziej prawdopodobne wydaje się, że cała inicjatywa ma charakter żartobliwy lub promocyjny, a ewentualnie zebrane środki, jeśli akcja faktycznie przyciągnie większe kwoty, zostaną przekazane na cele charytatywne albo wykorzystane symbolicznie w inny sposób. To raczej sposób na zrobienie medialnych fal niż realne przygotowania do pływającej redakcji.
Najnowsze informacje z ostatniej chwili.
Ja im mogę dać dwa samochody, które otrzymałem od bezdomnego