Czy „konflikt” pomiędzy Łukaszem „GOAT” Parobcem a Marcinem „Różalem” Różalskim właśnie dobiegł końca? Wszystko wskazuje na to, że tak. Po tygodniach medialnych napięć, mocnych słów i spekulacji o możliwej walce na gołe pięści na gali GROMDA, Parobiec niespodziewanie ogłosił, że temat pojedynku z Różalem jest już nieaktualny. Co więcej, panowie mają być na dobrej drodze do odbudowania dawnej relacji.
W rozmowie z kanałem Fansportu TV, Łukasz Parobiec uciął wszelkie plotki dotyczące potencjalnego starcia z byłym kolegą. „Nie ma absolutnie tematu. Nie dojdzie do takiej walki. Kiedyś z Marcinem wrzucaliśmy tylko dla zwały takie zdjęcie, czy chcielibyście zobaczyć taką walkę. Troszkę zmanipulowaliśmy mediami. Emocje opadły, nie ma gadania na ten temat” – wyjaśnił GOAT.
Słowa te są zaskoczeniem, zwłaszcza że jeszcze niedawno Parobiec w ostrym tonie komentował swoje relacje z Różalskim, zarzucając mu brak konsekwencji i „czepianie się” jego decyzji o występach w freak-fightach. Teraz jednak wydaje się, że obaj zawodnicy postanowili zakończyć konflikt i zostawić przeszłość za sobą.
Dziennikarz Fansportu TV dopytał wprost, czy rzeczywiście wszystko zmierza ku pojednaniu. „Wszystko jest na dobrej drodze, by ta sztama była, to prawda?” – zapytał reporter. „Tak jest” – potwierdził Parobiec.
Wygląda więc na to, że dawna sportowa przyjaźń, która łączyła obu wojowników, ma szansę powrócić. Różalski i Parobiec znają się od lat, a jeszcze niedawno łączyły ich wspólne treningi, seminaria i prywatne relacje. Ich rozłam odbił się szerokim echem w środowisku sportów walki, dlatego wielu kibiców z ulgą przyjęło wiadomość o możliwym pogodzeniu.
Choć jeszcze niedawno fani GROMDY ostrzyli sobie zęby na brutalny pojedynek GOATa z Różalem w ringu na gołe pięści, teraz wygląda na to, że taka walka pozostanie jedynie medialną ciekawostką. Wojna słów się skończyła, a między Parobcem i Różalskim znów zapanował spokój. Obserwuj wiadomości ze świata boksu.
