Ciekawe24 - Najnowsze informacje z ostatniej chwili

Rosyjskie drony nad Polską. NATO uruchamia Artykuł 4 po nocnym incydencie

W nocy z 9 na 10 września 2025 roku doszło do bezprecedensowego wydarzenia. Podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę kilkanaście dronów naruszyło polską przestrzeń powietrzną. To pierwszy przypadek, gdy Polska, jako członek NATO, zdecydowała się odpowiedzieć ogniem.

Według oficjalnych komunikatów w stronę Polski wleciało około 19 rosyjskich bezzałogowców. Wojsko potwierdziło zestrzelenie co najmniej trzech z nich, a czwarty prawdopodobnie również został zneutralizowany. Część działań obronnych miała być prowadzona przy wsparciu sojuszników. Szczątki maszyn spadły w różnych miejscach na wschodzie kraju, m.in. w okolicach Wyryk i Czosnówki. W jednej z wsi odłamki uszkodziły budynek mieszkalny, jednak nie odnotowano ofiar.

Na czas działań obronnych zamknięto cztery lotniska: Warszawa-Chopin, Warszawa-Modlin, Lublin oraz Rzeszów-Jasionka. Część pasażerów musiała liczyć się z opóźnieniami i zmianami w rozkładach lotów.

Reakcja NATO

Polska uruchomiła Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. To zapis, który zobowiązuje państwa członkowskie do pilnych konsultacji, gdy którekolwiek z nich uzna, że jego bezpieczeństwo jest zagrożone. Nie oznacza to jeszcze automatycznego wejścia w wojnę, ale sygnalizuje powagę sytuacji. Premier Donald Tusk ocenił, że Polska znalazła się w najbardziej niebezpiecznym momencie od II wojny światowej. Podkreślił jednak, że celem rządu jest zachowanie bezpieczeństwa obywateli i unikanie eskalacji.

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w ciągu 48 godzin. Po upływie tego czasu państwo ma już dysponować pełną wiedzą na temat incydentu i możliwych działań na przyszłość. Poinformował też, że od momentu gdy dowiedział się o incydencie (około godziny 3:00 w nocy), pozostawał w stałym kontakcie zarówno z szefem BBN, ministrem obrony narodowej, jak i dowódcą operacyjnym Sił Zbrojnych oraz szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Incydent z 10 września jest kolejnym dowodem na to, że wojna w Ukrainie coraz częściej oddziałuje także na sąsiadów. Dotychczas podobne przypadki kończyły się odnalezieniem szczątków rakiet lub dronów w pobliżu granicy, tym razem jednak Polska aktywnie odpowiedziała na naruszenie przestrzeni powietrznej.

Całe wydarzenie pokazuje, że sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta. Choć nie ma bezpośrednich sygnałów, że Polska wejdzie do wojny, to reakcja NATO i konsultacje w ramach Artykułu 4 jasno wskazują, że sojusz traktuje zagrożenie bardzo poważnie. Najnowsze informacje z ostatniej chwili.

Udostępnij artykuł:

Realnews.pl google news
Obserwuj w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
guest

1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
kollman
kollman
1 miesiąc temu

Ukraińce prowokują! Chcą nas wciągnąć do wojny

Przewijanie do góry